film - komentarze
Charlize Theron uważa, że surowe amerykańskie prawa, które nie pozwalają rodzicom na stosowanie fizycznych kar cielesnych, przyczyniają się do chuligaństwa wśród młodzieży.
Aktorka, która spędziła dzieciństwo w RPA, często była karana przez wychowującą ją matkę i przyznaje, że zasługiwała na każdego klapsa.
- Dzisiaj w Ameryce coś takiego byłoby nie do pomyślenia, ponieważ rodzic prawdopodobnie trafiłby do więzienia. Moim zdaniem to złe prawo, ponieważ wiem, że sama zawsze dostawałam lanie za coś, co zbroiłam. Nigdy nie myślałam sobie, że mama jest niesprawiedliwa i zawsze ją później przepraszałam, ponieważ wiedziałam, że postąpiłam niewłaściwie - wspomina aktorka.
